W dniach 4-5 czerwca 2016 roku, korzystając z pięknej czerwcowej pogody trzyosobowa reprezentacja Orłów pod kierownictwem Lucjana wybrała się w piesza wędrówkę po Beskidzie Niskim.
Trasa marszruty biegła leśnymi ścieżkami od m. Moszczaniec, gdzie mieści się zakład karny.. 🙂 do nieistniejącej wsi Jasiel, następnie w kierunku granicy na polu namiotowym w Jasielu, które darzymy to miejsce sentymentem ze względu na przepiękne położenie, był popas. Po opuszczeniu urokliwego miejsca, (Pana siekierki tym razem nie było..:)), dalej w kierunku granicy, gdzie na wzgórzu Weretyszów, spędzili noc pod namiotami. Po wspaniałej gwiaździstej nocy spędzonej na łonie natury wrócili do Polski zamykając pętelkę w Moszczańcu. Eh… cóż tu opowiadać, wystarczy zobaczyć galerię z wypadu….:)