22-26.VI.2014 – 43. Ogólnopolski Rajd Górski „Szlakami Obrońców Granic” – Muszyna

Mhy… od czerwcowego Rajdu już trochę czasu minęło, a nam cały czas dzwoni w uszach „(…) a więc podaj bracie rękę, przekaż dalej tę iskierkę, niech przyjaźni nas połączy impuls dziś, potem pójdźmy wszyscy w góry, aby łapać dłońmi chmury, wzywa przecież zew natury (…)”[1], gdy nuciliśmy na rozpoczęciu 43 Ogólnopolskiego Rajdu Górskiego „Szlakami Obrońców Granic”, który odbył się w dniach 22-28 czerwca 2014 roku i gościł w Muszynie Złockim. Spróbujmy więc cofnąć się tych kilka chwil i… zanim nastąpiło oficjalne otwarcie rajdu my mięliśmy już swoje przygody z nim związane i niemal do ostatniej chwili koczowaliśmy w recepcji Domu Wczasowego „Kolejarz” czekając na wydanie kluczy. Na szczęście odpowiednio zrelaksowani podróżą w Robertobusie, spokojnie na nie czekaliśmy kilka godzin kontynuując relaksing, po to by później zmieniać konfigurację w pokojach wedle upodobań i osobistych preferencji 🙂

W trakcie rajdu nasza silna drużyna przemierzyła następujące szlaki:

• poniedziałek 23 czerwca: Muszynka – Rezerwat Okopy Konfederackie – Kamienny Horb 827 m n.p.m. – Wojkowa (dawna cerkiew greckokatolicka pw. św. św. Kosmy i Damiana) – Dubne 904 m n.p.m. – Malnik 726 m n.p.m. – Muszyna – Złockie,
• wtorek 24 czerwca: Złockie – Szczawnik – Bacówka PTTK „Nad Wierchomlą” – Jaworzyna Krynicka 114 m n.p.m. – Złockie,
• środa 25 czerwca: Złockie – Muszyna Zamek – rezerwat przyrody „Las Lipowy Obrożyska” – Złockie,
• czwartek 26 czerwca: Izby – Lackowa 997 m n.p.m. – Ostry Wierch 938 m n.p.m. – Izby,
• piątek 27 czerwca: Kosarzyska – Obidza – Wielki Rogacz 1182 m n.p.m. – Radziejowa 1266 m n.p.m. – Wielki Rogacz 1182 m n.p.m. – Niemcowa 1001 m n.p.m. – Piwniczna Zdrój.

Ale nie samym chodzeniem po górach człowiek żyje 🙂 Jak zawsze wytypowaliśmy punkt zborny, w największym zajmowanym przez nas pokoju, gdzie poza codziennymi popołudniowymi odprawami naszych drużyn, miały też miejsce inne cuda, jak uczczenie zdania egzaminu przewodnickiego przez Agnieszkę, czy powitanie Witka i Gryzonia, naszych niezłomnych wiślanych kajakarzy 🙂 Oczywiście dzielnie układaliśmy teksty piosenek, na tyle intensywnie, że piosenkę ułożoną przez Groszka Prezes okrzyknął klubowym hymnem 🙂 Odkryliśmy również Małgosię, która w dogrywce konkursu wiedzy rozwaliła konkurencję i wygrała cały konkurs. Trzeba przyznać, że nauka była mocno skumulowana i trwała półtora dnia niemal non stop, ale poświecenie się opłaciło – indywidualny puchar powędrował w ręce Małgosi. Uczciliśmy także otrzymanie przez Stefanka górskiej odznaki nad odznakami czyli dużej „za wytrwałość”.

Nie dość, że na szlakach wybieraliśmy alternatywne ścieżki, świetnie się bawiliśmy, to jeszcze wszystkie trzy z trzech utworzonych przez nas drużyn uplasowały się w…. pierwszej ósemce 🙂 Taki Ósemkowy sukces 🙂 No i znów stanęliśmy na podium. Razem z „Fergatą” uplasowaliśmy się na pierwszej lokacie, co uczciliśmy z nimi wskakując w pełnym rynsztunku do basenu 🙂 Jesteśmy dumni z odwagi Agi i Bogusia 🙂 A kto nie był i nie widział niech żałuje… Może za rok powtórzą swój wybryk? 🙂

A.