Jak powszechnie wiadomo jesteśmy Klubem Górskim, ale z Warszawy w ukochane góry ciut daleko, a nas ciągnie do wspólnego przeżywania przygód. Dlatego kontynuując kajakowe tradycje Ósemki, bo to one były kierunkiem działalności założycieli Koła, Piotr zorganizował kilka (dokładnie trzy) jednodniowe spływy kajakowe w bliskiej okolicy Warszawy.
Trzeci i ostatni spływ wiódł szlakiem Wkry. Co tu dużo pisać. Pogoda dopisała. Kajakarze wrócili uśmiechnięci i zrelaksowani. Krótko mówiąc 100% sukces! 🙂
Mimo, że Piotr z rodziną buszuje obecnie po australijskim buszu i na przez jakiś czas nie zorganizuje nam spływu, mam nadzieję, że krótkie spływy kajakowe, na stałe wpiszą się w kalendarz klubowych imprez. Wszak zaraz po górskich wędrówkach, są ulubioną formą turystyki wśród członków naszego Klubu !!!
A.